Jestem terapeutą czaszkowo-krzyżowym, neurologopedą, coachem ACSTH. Praca jest moja pasją, stale podnoszę kwalifikacje i widzę efekty swoich działań. W między czasie skończyłam masaż leczniczy, pinoterapię, refleksologię, terapię dysfagii i zaburzeń mowy po udarach i urazach czaszkowo-mózgowych.
Zajmuję się holistycznym restartem człowieka w trudnej sytuacji życiowej.
Pracuję na układzie nerwowym. To odpowiada za to jak widzimy, czujemy, słyszymy, oddychamy, poruszamy się, połykamy. Większość czynności życiowych jest zautomatyzowanych – organizm robi to sam, nie czeka, aż skontrolujesz połknięcie śliny, bicie serca, powiew wiatru na twarzy. Kiedy ciało puści przeszkodę, znika ból, pojawia się lekkość i przestrzeń wewnątrz Ciebie. W bezpieczny, nieinwazyjny sposób, leżąc w ubraniu, poddany delikatnemu dotykowi przywracającemu ciału homeostazę zyskujesz czas i świadomość, że jesteś jak fala w oceanie – jesteś całością i częścią zarazem. Łatwiej wtedy podjąć decyzję. Terapia czaszkowo-krzyżowa (craniosakralna) poprzez delikatny dotyk w terapii rozluźniamy powięzie otaczające narządy oraz oponę twardą rdzenia kręgowego i mózgu, która wyściela wnętrze czaszki i kanał kręgowy w kości krzyżowej, wpływając na układ nerwowy, kostny, mięśniowy, limfatyczny, krążenia, hormonalny.
W trakcie terapii organizm uczy się jak radzić sobie na co dzień ze swoimi odczuciami. I zawsze pamięta czego się nauczył. Nie traci nabytych umiejętności. Tak, dalej się denerwujemy, ale samo odczucie jest zupełnie inne. Jest obserwacja, uważność, zatrzymanie się. Codziennie utwierdzam się, że to co robię ma sens
Strach przed tym co się zdarzy jest większy niż to co się rzeczywiście wydarzy. Zrób mały krok…pierwszy… i zobacz co będzie dalej… Wystarczy zacząć, a efekty zaczną się pojawiać.